Zmarł por. Wacław GALAS. Miał 101 lat.





Por. Wacław Galas

  Śp. Wacław Galas urodził się 25 sierpnia 1914 roku w Topolinie (gm. Ożarów Mazowiecki). Rodzice Marcin i Marianna gospodarowali na 9. morgowym gospodarstwie. Po I wojnie światowej rodzina przeniosła się na Pomorze w pobliżu Jeżewa. Po wczesnej śmierci ojca w 1924 roku rodzina mieszkała w różnych miejscowościach Pomorza Gdańskiego. W latach 30. ubiegłego wieku osiadła w Gdyni. Młody Wacław pracował w różnych zawodach, a 4 listopada 1937 roku otrzymał powołanie do zasadniczej służby wojskowej. Został przydzielony do 18. Pułku Ułanów Pomorskich w Grudziądzu. Służył w 4. szwadronie liniowym, w oddziale sanitarnym.  Opiekował się 7. końmi. Przez całe swoje długie życie pamiętał imiona tych koni, a także wszystkich swoich przełożonych z rtm. Janem Ładosiem,  dowódcą 2. szwadronu pułku, którego szanował jak ojca.

  W dniu 1 września 1939 roku pułk stacjonował pod Chojnicami, w miejscowości Lichnowy. Tam otrzymali rozkaz wymarszu w kierunku Krojant.  Wacław Galas walczył w słynnej szarży, która przeszła do historii II wojny światowej, jako jedna z niewielu zwycięskich bitew kampanii wrześniowej 1939 r., okupiona ciężkimi stratami. Wacław Galas został ciężko ranny, a jego koń zabity. Dostał się do niemieckiej niewoli. Przez 3 miesiące leczył rany w cywilnym szpitalu w Świeciu, potem w szpitalu wojskowym w Grudziądzu. Tutaj bardzo pomocna była znajomość języka niemieckiego. Po miesiącu osadzony został w Stalagu nr XXI A w Toruniu. Niemcy wybierali młodych i zdrowych jeńców do pracy w gospodarstwach rolnych. Tak trafił do miejscowości  Białe i pracował do końca wojny. Tam poznał swoją przyszłą żonę Zofię. Wacław Galas miał pięcioro dzieci, dwunastu wnuków i dwudziestu ośmiu prawnuków. Przez wiele lat mieszkał  u najmłodszej córki Haliny Połomskiej w miejscowości Osłowo, w gminie Jeżewo. Przez wszystkie lata powojenne utrzymywał ścisłe kontakty z ułanami swojego  "błękitnego" pułku. Wchodził w skład komitetu budowy pierwszego pomnika na miejscu szarży pod Krojantami. Pomnik powstał w 1966 roku. W latach 80. ubiegłego wieku został przebudowany.
  Kiedy powstała idea upamiętniania poległych w szarży kolegów - meldował się na zbiórce w każdą pierwszą niedzielę września. Przez wiele lat przyjeżdżał do Grudziądza na kolejne Zjazdy Kawalerzystów II RP. Był członkiem Fundacji na Rzecz Tradycji Jazdy Polskiej i naszym wiernym darczyńcą. W 2013 roku, mając 99 lat otrzymał awans do stopnia porucznika. Odznaczony był: Medalem "Za Udział w Wojnie Obronnej 1939-1945, Krzyżem "95 Lat Działalności Związku Inwalidów Wojennych  RP", Medalem "Za Zasługi dla Związku Inwalidów Wojennych RP", Medalem "Obrońcy Ojczyzny 1939- 1945".

 Msza Śp. żałobna odprawiona została 28 października w kościele parafialnym w Laskowicach Pomorskich. W uroczystościach pogrzebowych z ceremoniałem wojskowym uczestniczyła Rodzina śp. Wacława Galasa, Kompania Honorowa z pocztem sztandarowym wystawiona przez 8. Grudziądzki Batalion Walki Radioelektronicznej im. gen. Zygmunta Podhorskiego. Dowództwo Garnizonu Grudziądz reprezentował Komendant Garnizonu mjr Tomasz Paprocki. W kondukcie szły poczty sztandarowe Klubów Kawaleryjskich kultywujące tradycje pułków Pomorskiej Brygady Kawalerii: 18. Pułku Ułanów Pomorskich, 16. Pułku Ułanów Wielkopolskich i 8. Pułku Strzelców Konnych. Były poczty sztandarowe szkół: Zespołu Szkół Ogólnokształcącej nr 2. im. 18. Pułku Ułanów Pomorskich w Grudziądzu i Szkoły Podstawowej im. 18. Pułku Ułanów Pomorskich w Nowej Cerkwi. Licznie reprezentowane były związki kombatanckie i inne stowarzyszenia takie jak: Związek Inwalidów Wojennych, Fundacja Szarża pod Krojantami w Chojnicach z Panią Kazimierą Szark, opiekunem Izby Pamięci 18. Pułku Ułanów Pomorskich w Nowej Cerkwi. Fundację na Rzecz Tradycji Jazdy Polskiej w Grudziądzu reprezentowali: Karola Skowrońska i Rafał Chylewski. Swojego krajana żegnali liczni mieszkańcy Jeżewa i Laskowic. W kondukcie prowadzono konia, wiernego towarzysza każdego ułana. Była także asysta oddziałów konnych: 18. Pułku Ułanów Pomorskich z Gdańska, 16. Pułku Ułanów Wielkopolskich z Bydgoszczy oraz 8. Pułku Strzelców Konnych z Działowa i Świecia. Grób pokryły liczne wieńce i kwiaty, także wieniec od Roberta Malinowskiego, Prezydenta Grudziądza, miasta w którym śp. Wacław Galas rozpoczął swoją służbę Polsce w 18. Pułku Ułanów Pomorskich. 


Z pogrzebu śp. por. Wacława Galasa. 









    Odszedł bohaterski ułan, prawy człowiek, zawsze wierny Bogu, Honorowi i Ojczyźnie.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!


Fot. Krzysztof Nawrot

Autor: Karola Skowrońska