Zmarł Edward DZIEDUSZYCKI
Edward DZIEDUSZYCKI urodził się we Lwowie 29 kwietnia 1929 roku. Był pasierbem Józefa Trenkwalda, kawalerzysty, olimpijczyka (Amsterdam 1928 r.), komendanta Szkoły Jazdy Konnej w grudziądzkim Centrum Wyszkolenia Kawalerii.
W 1939 roku udało mu się wyjechać z Polski. Losy rzuciły go do Palestyny, gdzie uczęszczał do Szkoły Kadetów. Po wojnie znalazł się w Anglii, gdzie ukończył studia Inżynierskie. W 1954 roku wyemigrował do Kanady i przez całe swoje zawodowe życie pracował w Kilborn Engineering. Był dyrektorem i kierownikiem projektów, pracując przy naturalnych źródłach energii w Kanadzie i wielu krajach świata. Aktywnie działał w stowarzyszeniach polonijnych, wiele lat był członkiem Stowarzyszenia Polskich Kombatantów. Aktywnie uprawiał sport. Był strzelcem wyborowym i miał także czarny pas judo. W wieku 60 lat uczestniczył w międzynarodowych zawodach zdobywając złoty medal dla Kanady. Rząd Ontario uhonorował go międzynarodowym medalem za niebywałe osiągnięcia w sportach amatorskich. Posiadał także liczne odznaczenia i wyróżnienia.
Śp. Edward Dzieduszycki interesował się sztuką. Był kolekcjonerem. Imponował dokładnością we wszystkich sprawach, którymi się zajmował. Pasjonował się historią. Przez wszystkie powojenne lata przechowywał po swoim ojczymie cenne pamiątki: medale, odznaczenia, broń białą i palną oraz różne dokumenty.
Był członkiem Fundacji na Rzecz Tradycji Jazdy Polskiej w Grudziądzu.Prowadził z nami ciekawą korespondencję. W ostatnich latach swojego pracowitego życia przekazał do naszych zbiorów bardzo cenne pamiątki po mjr. Józefie Trenkwaldzie. Ostatnia, najcenniejsza przesyłka (szabla i pistolet), znajdą się także w Grudziądzu poprzez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jeszcze zdążył te cenne przedmioty przekazać konsulowi generalnemu w Toronto.
Edward Dzieduszycki zmarł 22 kwietnia 2016 w Alliston (Kanada). Pozostawił żonę Madeleine i liczną najbliższą rodzinę. Ceremonia pogrzebowa odbyła się 7 maja w Alliston. Pochowany zostanie na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim. Wróci do Polski.
W 1939 roku udało mu się wyjechać z Polski. Losy rzuciły go do Palestyny, gdzie uczęszczał do Szkoły Kadetów. Po wojnie znalazł się w Anglii, gdzie ukończył studia Inżynierskie. W 1954 roku wyemigrował do Kanady i przez całe swoje zawodowe życie pracował w Kilborn Engineering. Był dyrektorem i kierownikiem projektów, pracując przy naturalnych źródłach energii w Kanadzie i wielu krajach świata. Aktywnie działał w stowarzyszeniach polonijnych, wiele lat był członkiem Stowarzyszenia Polskich Kombatantów. Aktywnie uprawiał sport. Był strzelcem wyborowym i miał także czarny pas judo. W wieku 60 lat uczestniczył w międzynarodowych zawodach zdobywając złoty medal dla Kanady. Rząd Ontario uhonorował go międzynarodowym medalem za niebywałe osiągnięcia w sportach amatorskich. Posiadał także liczne odznaczenia i wyróżnienia.
Śp. Edward Dzieduszycki interesował się sztuką. Był kolekcjonerem. Imponował dokładnością we wszystkich sprawach, którymi się zajmował. Pasjonował się historią. Przez wszystkie powojenne lata przechowywał po swoim ojczymie cenne pamiątki: medale, odznaczenia, broń białą i palną oraz różne dokumenty.
Był członkiem Fundacji na Rzecz Tradycji Jazdy Polskiej w Grudziądzu.Prowadził z nami ciekawą korespondencję. W ostatnich latach swojego pracowitego życia przekazał do naszych zbiorów bardzo cenne pamiątki po mjr. Józefie Trenkwaldzie. Ostatnia, najcenniejsza przesyłka (szabla i pistolet), znajdą się także w Grudziądzu poprzez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jeszcze zdążył te cenne przedmioty przekazać konsulowi generalnemu w Toronto.
Edward Dzieduszycki zmarł 22 kwietnia 2016 w Alliston (Kanada). Pozostawił żonę Madeleine i liczną najbliższą rodzinę. Ceremonia pogrzebowa odbyła się 7 maja w Alliston. Pochowany zostanie na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim. Wróci do Polski.
Edward Dzieduszycki przekazuje dla Grudziądza szablę mjr. Józefa Trenkwalda
Krzysztofowi Morawskiemu, konsulowi generalnemu RP w Toronto.
Alliston, 2016 r. Fot. ze zbiorów rodzinnych.
Oprac. na podstawie wspomnień pani Marii Piątkowskiej z Alliston i oficjalnego nekrologu.
Autor: Karola Skowrońska