POR. STANISŁAW KLEPAŃSKI OBCHODZIŁ 100. ROCZNICĘ URODZIN
W intencji Jubilata odprawiono Mszę św., z udziałem licznie przybyłych mieszkańców Ciechanowa, kawalerzystów ochotników, członków Stowarzyszenia Żołnierzy 11. Pułku Ułanów Legionowych i Ich Rodzin z rtm. kaw. och. Marianem Stefańskim, następcą por. Stanisława Klepańskiego w Stowarzyszeniu.
Dostojnemu Jubilatowi złożono wiele serdecznych życzeń i gratulacji. Były bukiety kwiatów i wiele listów gratulacyjnych.
Prezydent Ciechanowa, Krzysztof Kosiński złożył Jubilatowi życzenia w imieniu mieszkańców wraz z ogromnym bukietem czerwonych róż. Listy gratulacyjne przysłali także: Pani Beata Szydło, Premier Rządu RP, Jan Józef Kasprzyk, Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Robert Głąb, Dowódca Garnizonu Warszawa i Karola Skowrońska, Przewodnicząca Zarządu Fundacji na Rzecz Tradycji Jazdy Polskiej w Grudziądzu.
por. Stanisław Klepański
"Nie było etatów na orkiestrę. Etaty miały tylko pułki piechoty. Jednk w każdym pułku kawaleryjskim był pluton trębaczy - sumie 24 osoby. Grający w orkiestrze byli normalnymi żołnierzami, podlegali takiemu samemu szkoleniu jak pozostali. Mieli jedynie wyznaczone godziny próby. Orkiestra Pułku brała udział we wszystkich uroczystościach państwowych o pułkowych. Próby odbywały się codziennie. W każdą niedzielę orkiestra szła do kościoła farnego.Pułk obchodził wszystkie święta państwowe. Szczególnie obchodzono Święto Pułku, w każdą niedzielę po 19. kwietnia. Na Święto Pułku przybywali generałowie i wielokrotnie był marszałek Polski Edward Śmigły Rydz, a nawet był Marszałek Józef Piłsudski. Obchodzone było na pamiątkę wyzwolenia Wilna 19 kwietnia 1919 r., kiedy to 11.Pułk jako pierwszy wkroczył do miasta, za co dostał sztandar od mieszkańców. W 1939 roku na Święcie Pułku był Edward Rydz Śmigły. Defilada odbyła się dwukrotnie - raz w kłusie, drugi w galopie. Była odprawiona Msza św., na której był biskup polowy Gawlina. Po uroczystości był wspólny obiad w ujeżdżalni. W każdy dzień 3. maja i 11 listopada uroczystości odbywały się na terenie miasta, na rynku koło magistratu."
Już od 26 sierpnia 1939 roku 11. Pułk Ułanów zabezpiecza miejscowość Chorzele. 1 września ...wojna. Tak wspomina kampanię wrześniową jej uczestnik, dziś 100. letni por. Stanisław Klepański:
"W 1938 roku otrzymałam przydział do szwadronu liniowego, a w maju 1929 roku ukończyłem szkołę podoficerską. Na początku października 1939 roku miałem otrzymać awans na podoficera" .
Wybuch II wojny światowej zniweczył te plany. Oto relacja Stanisława Klepańskiego z kampanii wrześniowej 1939 r.
" 24 września zostałem ranny (.. .) Także w tym dniu zginęło bardzo dużo żołnierzy naszego pułku. Byliśmy bombardowani. Moja klacz nazywała się Harfa. Miała 4 lata. Dostała 23 odłamki. Ocaliła mi życie. W Suchowoli jest 7 naszych mogił, w każdej po 7. ułanów. oraz mogiła lekarza 11. Pułku - Dackiewicza i dowódcy plutonu - por. rez. Sychowskiego, nauczyciela z Mławy. Wszyscy zostali pochowaniu w Suchowoli."
Przez te wszystkie lata por. Stanisław Klepański stał na straży tradycji swojego ukochanego Pułku. Organizował uroczystości z okazji Święta Pułkowego i był inicjatorem wielu działań związanych z utrwalaniem pamięci o tym znamienitym pułku. Przeniósł te tradycje i przekazał je współczesnemu pokoleniu ciechanowian. Za swoją pracę i działalność społeczną otrzymał wiele wyróżnień i odznaczeń.
Panie Poruczniku!
Życzymy Panu wielu lat w zdrowiu i oby duch kawaleryjski nigdy Pana nie opuszczał.
KU CHWALE KAWALERII !
[Fragmenty wspomnień por. Stanisława Klepańskiego z wywiadu udzielonego p. Bogdanowi Olczykowi. Daty nie podano. Fotografia tamże. K.S.]